Oszczędzanie jest bardzo prostą czynnością. Nie wymaga żadnej wiedzy ani specjalnych umiejętności. Po proste, zaraz po otrzymaniu wynagrodzenia jego część trzeba wypłacić samemu sobie, przelewając na odrębne konto. Najlepiej takie, które będzie procentowało. Istnieje także kilka innych patentów na oszczędzanie. Znana nam od dzieciństwa świnka – skarbonka, do której odkładamy wszystkie np. pięciozłotówki. Bardzo atrakcyjne programy bankowe, polegające na odkładaniu końcówek od każdej transakcji wykonanej kartą. Oczywiście, istnieje pewien próg przy którym nie można pozwolić sobie na oszczędzanie. Jeśli jednak wyrobimy sobie i naszym dzieciom zdrowy nawyk odkładania części pieniędzy, nawet jeśli na początku będzie to kilka pięciozłotówek, z czasem (liczymy przecież, że nasze dochody wzrosną) będzie tylko prościej.
Oszczędzanie jest tylko pierwszym krokiem w gromadzeniu kapitału
Nie wiąże się ono z żadnym ryzykiem. Wszystkie zgromadzone środki warto trzymać na lokatach, kontach oszczędnościowych, depozytach czy w obligacjach. Instrument finansowy, którym posługujemy się do gromadzenia oszczędności powinien być stabilny i nie nieść za sobą ryzyka. Nasze oszczędności stanowią zabezpieczenie: na wypadek choroby, utraty pracy, nagłej awarii. Warto rozdzielić je na kilka grup: na łatwo dostępnym koncie oszczędnościowym, powinniśmy ulokować środki na nagłe awarie, a na lokacie czy w krótkoterminowych obligacjach nasz (zdecydowanie większy) fundusz bezpieczeństwa. Po niego sięgniemy np. w razie utraty pracy. Dopiero, gdy zgromadzimy odpowiednio duże zabezpieczenia, możemy pomyśleć o inwestowaniu.
Inwestowanie jest już nieco bardziej skomplikowane
Nie chodzi w nim o proste utrzymanie pieniędzy, a o sprawienie by zaczęły przynosić dalszy dochód. Innymi słowy, sięgamy po stare porzekadło „pieniądz robi pieniądz”. Jeśli tylko oszczędzamy, naszym celem jest takie lokowanie pieniędzy, aby nie straciły one na inflacji. Jeśli inwestujemy, musimy inflację pokonać, czyli sprawić, aby nasz zysk był od niej zdecydowanie wyższy. To już niestety może wiązać się z ryzykiem. Gdy oszczędzamy pieniądze w banku, na lokacie, to bank bierze na siebie całe ryzyko obracania naszymi pieniędzmi. W zamian za to, wypłaca sobie prowizję od zysku, a nam wypłaca tylko mizerne resztki. Jeśli inwestujemy, całość zysku np. z korzystnie zakupionych akcji jest nasza. Niestety, jeśli zakup będzie niekorzystny, także strata będzie po naszej stronie. Inwestować powinniśmy więc tylko te pieniądze, których utrata nie będzie zagrożeniem dla naszego budżetu, stabilności życia naszej rodziny i w perspektywie naszej przyszłości. Inwestowanie nie wymaga ogromnego kapitału, ale wymaga posiadania właściwego zabezpieczenia.